niedziela, 2 listopada 2014

Pianelle według Jeffreya Campbella

W starożytności oprócz wszechobecnych sandałów szyto buty kryjące stopę, szczególny ich rozkwit datuje się na średniowiecze, w którym wszelka golizna była potępiana. W czasie, gdy średniowieczne gildie kontrolowały rzemiosło w Europie, perfekcja w wykonaniu i ekstrawagancja w stylu wydawały się bardziej pożądane niż komfort stóp i ich ochrona. Pojawiły się tzw."pianelle"- lekkie drewniaki.

 
 

 
Amerykański projektant ukazuje średniowieczne trendy w nowej odsłonie- doskonale wyważone i stabilne buty charakteryzuje "wycięty" w okolicach pięty koturn.


Lotosowe buty wczoraj i dziś

Chińskie kobiety przez wiele wieków nosiły specjalne trzewiki odziwnym kształcie – twardy, drewniany obcas o przekroju walca był bardzo blisko wierzchu buta. Ciężar stopy spoczywał głównie na palcach. Te buty zniekształcały stopę, jednak maleńkie stópki, które miały przypominać kwiat lotosu stanowiły o atrakcyjności ich właścicielki.

 


Do tradycji lotosowych butów nawiązuje Christian Louboutin. Obuwie jego projektu przypomina baletki. Noga właścicielki, tak jak w dawnych Chinach postawiona jest w nienaturalnej pozycji, sprawiającej ból.


Od chopines do McQueen'a

Szaleństwo podwyższania stopy nie ogranicza się do czasów nam współczesnych. Wenecjanki epoki renesansu nosiły chopines - wysokie podesty - przy­mocowane do swoich stóp. Zwyczaj noszenia chopines zapoczątkowany został, jak to się stało z wieloma innymi zwyczajami, wśród kurtyzan, a dopiero później rozprze­strzenił się wśród kobiet wyższych warstw społecznych. Z upływem czasu chopines stawały się coraz wyższe, aż w końcu kobiety poruszały się na konstrukcjach półmetro­wej wysokości.
 

 











Podobny zabieg możemy zaobserwować u znanego projektanta McQueena. Pomimo wysokiej szpilki, dodatkowe centymetry uzyskano dzięki podwyższeniu przedniej części buta.